Historia o tyleż upojna, co krótka: z bloku do ogródka!

niedziela, 23 grudnia 2012

Boże Narodzenie w zaspie

Boże Narodzenie w śniegu. Uf. Co za luksus, these days.


























(Nie będę składać życzeń, bo wstecz to działa tylko polskie prawo pracy ;)

Biały pies

Pies jak pies. Tylko to zaczerwienione spojrzenie i towarzysząca moczostruga nadają mu ten typowo dzielnicowy, skacowany wygląd.

...

piątek, 21 grudnia 2012

Malowniczy zimowy krzak

Szpaler tych nienamierzonych jeszcze z nazwy krzaków rośnie przy mojej ulicy i muszę przyznać, że mało kiedy powstrzymuję się przed wyciągnięciem aparatu. 
A najbardziej malownicze są w zimie.




Tu w wersji deszczowej przedwiosennej [.]

środa, 19 grudnia 2012

Czapki i pączki

Oto różnice pokoleniowe - zeszłoroczny liść ubrany w czapę jak trzeba, a młodzież rozgogolona, w zieleni  która będzie modna za jakieś 4 miesiące. Jak dobrze pójdzie.



czwartek, 19 lipca 2012

Ślimak na tratwie ratunkowej

Powiedzmy, że ślimaki nie są ulubionymi gośćmi w moim ogródku. Pewnego letniego dnia jeden z nich dostał się do wiadra z deszczówką. Z naukowym zainteresowaniem obserwowałam, jak dosiadłszy liścia walczy, by nie utonąć, nieuchronnie wciągany pod powierzchnię przez zamykający się nad nim menisk.




środa, 30 maja 2012