Historia o tyleż upojna, co krótka: z bloku do ogródka!

niedziela, 27 kwietnia 2014

Ogród w butelce

Strasznie dużo zdjęć w aparacie się zaczopowało, gnębią mnie też  niepokojące przestoje w upychaniu ich do sieci, cóż.
Wspomogę się zadziwiającym przypadkiem zagranicznego emeryta, który 50 lat temu zabutelkował mini ogródek.W tym czasie podlał go tylko raz.
Intrygujące.
Aż ma się ochotę znaleźć jakiś stary baniak do pędzenia bimbru ;)





































Więcej szczegółów jak to w ogóle możliwe tu [klik]

3 komentarze:

  1. Tak, tworzy się zamoistny mikroklimat. Na podobnej zasadzie będzie jechać roślinność z człowiekiem w kosmos i ewentualnie tworzyć tlen. Mina staruszka bezcenna :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samoistny - mam problem z klawiatura...

      Usuń
    2. Obawiam się, że w czasie podróży w kosmos człowiek wywaliłby z takiego baniaka ogródek i zaczął pędzić w nim bimber ;) (czasem przygnębia mnie ta znajomość psychologii ;)

      Usuń