Historia o tyleż upojna, co krótka: z bloku do ogródka!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chwasty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chwasty. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 maja 2015

Łatwy przepis na miód z mniszka lekarskiego. (Cieszy się kiszka, gdy jesz miód z mniszka!)

Trochę spóźniony przepis z którego korzystały nasze babcie, a obecnie kulinarni hipsterzy. Majowy miód z mniszka lekarskiego.

MIÓD Z MNISZKA LEKARSKIEGO
Kwiaty mniszka zrywamy w pełnym, żółtym rozkwicie, czyli najlepiej w dzień, zanim się zwiną (choć zdarzało mi się zrywać mniszkowych siwych emerytów wieczorami  ;)
(W miseczce poniżej jest 100 kwiatów)



 Potrzeba nam:
  • 500 kwiatów
  • 1 do 3 cytryn (w zależności od tego, ile cytrynowego aromatu nam pasuje)
  • 1 kg cukru
  • 1 litr wody
Jeśli zebranie 500 mleczy wydaje się komuś zbyt pracochłonne, można przepis, uwzględniając proporcje, podzielić. Żeby jednak wyszła miodu sensowna ilość, polecam go raczej pomnożyć, nie patyczkować się (ani nie mniszkować), tylko zrobić wersję na 1000 kwiatów i 2 kilo cukru. 
  • zebrane kwiaty rozkładamy na kartce i zostawiamy na kilka godzin, by wyszły z nich robale zapylające
  • wrzucamy kwiaty do garnka, zalewamy wodą i gotujemy 20 min
  • (możemy dodać pokrojoną cytrynę (bez skórki) albo poczekać do następnego etapu. Wspominam o tym, bo będzie różnica w końcowym aromacie miodu)
  • Po gotowaniu odstawiamy miksturę na dobę w chłodne miejsce
  • po 24 godzinach przecedzamy mniszkową skisłość przez gazę i wyrzucamy
  • dodajemy cukier
  • jeśli nie dodaliśmy całej cytryny do kwiatów to teraz jest moment żeby przez gazę przecedzić sam sok
  • gotujemy na wolnym ogniu, bez przykrycia 2 godziny, co jakiś czas mieszając
  • gorący miód wlewamy do wyparzonych słoików i zakręcamy
  • nie przejmujemy się, jeśli miód jest dość rzadki, bo i tak po kilku tygodniach scukrzy się do postaci stałej
Zapach podczas gotowania jest niesamowity! Niczym duszne, zmysłowe perfumy.






Teraz kilka słów o właściwościach mniszka:

„W ziołolecznictwie stosowany jest na przeziębienia, kaszel i infekcje gardła. Poprawia też odporność organizmu, działa moczopędnie, ułatwia trawienie, oczyszcza organizm z toksyn, obniża poziom cholesterolu i wspomaga leczenie reumatyzmu. Kwiaty polecane są również przy zaburzeniach miesiączkowania - dzięki zawartości fitoestrogenów regulują cykl.” via [.]

Pamiętajmy: cieszy się kiszka, gdy jesz miód z mniszka!


Chodzi o to by mniszkowi nie pozwolić osiwieć [klik]

A na koniec jeszcze przepis na:

Odwar z korzenia mniszka lekarskiego
Aby przygotować odwar z wysuszonych korzeni mniszka pospolitego należy dwie łyżki rozdrobnionych korzeni zalać pół litra wrzącej wody i dalej gotować na wolnym ogniu pod przykryciem około 10 minut. Po ostygnięciu przecedzić. Tak przygotowany odwar pije się 2–3 razy dziennie przed jedzeniem jako środek ułatwiający trawienie, żółciopędny, odtruwający i moczopędny.
via [klik]

Odwar z korzenia mniszka lekarskiego
Aby przygotować odwar z wysuszonych korzeni mniszka pospolitego należy dwie łyżki rozdrobnionych korzeni zalać pół litra wrzącej wody i dalej gotować na wolnym ogniu pod przykryciem około 10 minut. Po ostygnięciu przecedzić. Tak przygotowany odwar pije się 2–3 razy dziennie przed jedzeniem jako środek ułatwiający trawienie, żółciopędny, odtruwający i moczopędny.


http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/domowa-apteczka/mniszek-lekarski-zastosowanie-mniszka-lekarskiego_39824.html
Odwar z korzenia mniszka lekarskiego
Aby przygotować odwar z wysuszonych korzeni mniszka pospolitego należy dwie łyżki rozdrobnionych korzeni zalać pół litra wrzącej wody i dalej gotować na wolnym ogniu pod przykryciem około 10 minut. Po ostygnięciu przecedzić. Tak przygotowany odwar pije się 2–3 razy dziennie przed jedzeniem jako środek ułatwiający trawienie, żółciopędny, odtruwający i moczopędny.


http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/domowa-apteczka/mniszek-lekarski-zastosowanie-mniszka-lekarskiego_39824.html
Odwar z korzenia mniszka lekarskiego
Aby przygotować odwar z wysuszonych korzeni mniszka pospolitego należy dwie łyżki rozdrobnionych korzeni zalać pół litra wrzącej wody i dalej gotować na wolnym ogniu pod przykryciem około 10 minut. Po ostygnięciu przecedzić. Tak przygotowany odwar pije się 2–3 razy dziennie przed jedzeniem jako środek ułatwiający trawienie, żółciopędny, odtruwający i moczopędny.


http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/domowa-apteczka/mniszek-lekarski-zastosowanie-mniszka-lekarskiego_39824.html

wtorek, 2 lipca 2013

Popołudnie z chwastem: Glistnik jaskółcze ziele

Glistnik ma niesamowicie, fluorescencyjnie pomarańczowy sok. W przypadku znalezienia jakiegoś, polecam złamać łodygę i nacieszyć oczy. Chyba, że ktoś ma kurzajki - wtedy nasmarować (patent  z medycyny ludowej ;)
Więcej poniżej.



























Glistnik na wiki [.]
........
"Substancjami czynnymi w glistniku są przede wszystkim alkaloidy. Należą do nich takie substancje jak chelidonina, allokryptoina, chelerytryna i sangwinaryna, przy czym należy zauważyć iż najwyższą moc ma i znaczenie posiada chelidonina. Korzeń zawiera kilkukrotnie większe stężenie substancji czynnych niż liście i łodygi.
Okazuje się że działanie na brodawki to nie jedyny sposób w który działa glistnik. Z uwagi na zawartość bardzo silnych związków, jakimi są alkaloidy, glistnik ma działanie rozkurczowe na mięśnie gładkie. Będzie powodował rozluźnienie mięśni układu pokarmowego, przewodów żółciowych i moczowych oraz narządów płciowych i oskrzeli. Działanie można opisać jako podobne do papaweryny, która jest pozyskiwana z maku. Opisuje się pozytywne działanie glistnika jeśli chodzi o zmniejszenie bólów miesiączkowych, ma także działanie żółciopędne i moczopędne.
(...)
Glistnik zawiera substancje silnie działające, z tego powodu nie wolno go używać wewnętrznie bez porozumienia z lekarzem. Medycyna ludowa opisuje skuteczne działanie rośliny glistnik na kurzajki, kłykciny oraz kurzajki. Działanie przyżegające wykazuje jednak jedynie sok ze świeżej łodyżki glistnika."  
stąd [.]

Zioła nie należy też stosować przy jaskrze, zaćmie, podczas zażywania atropiny, albo w ciąży.



Teraz w kwestii działania na drogi żółciowe:
"Przede wszystkim jest on [glistik] dla osób mających problemy z wątrobą i woreczkiem żółciowym. także dla tych, którzy zdecydowali się na jego wycięcie.
[Glistnik] zmniejsza uporczywe stałe dolegliwości związane z tą operacją, poprzez zmniejszenie zalegania żółci w przewodach żółciowych, przeciwdziała wytwarzaniu się złogów żółci, usprawnia jej przepływ, łagodzi reflux, zmniejsza napięcie przewodów żółciowych.
Po samej operacji działa znieczulająco i rozluźniająco, usprawnia pracę wątroby i trawienie."
(źródło poniżej)
...
Natomiast tutaj [klik] pewna blogerka dodaje, że glistnika stosowała nawet jako jedno z ziół w leczeniu boreliozy.

A teraz dwa przepisy na mikstury z glistnika:

"Z suszu można zrobić w łatwy sposób nalewki i napary, a także ocet glistnikowy (do użytku zewnętrznego na zmiany skórne, także grzybice)

Susz glistnikowy można mieszać z innymi ziołami, w zależności  od tego, w jakim kierunku chce się wzmocnić jego działanie:
na poprawę krwi z zielem mniszka, na kaszel z tymiankiem lub macierzanką, prawoślazem, na wątrobę z mielonym ostropestem, kocanką, kurkumą, karczochem, dziurawcem, na uspokojenie z maczkiem kalifornijskim (pozłotka) itd.

Napar: Łyżkę suszonego ziela zalać szklanką wrzątku, przykryć i zaparzać 30 minut. Odcedzić i pić 3x dziennie po 50ml.

Nalewka: 1 część(objętościowo) suszu glistnikowego zalać 5 częściami alkoholu (wódka) na 7 dni. odcedzić. Zażywać 2-3 razy dziennie po 5 do 10 ml w 100ml wody, lub wybranego naparu ziołowego.
Nierozcieńczoną nalewką można smarować chorą skórę (grzybice, czyraki, kłykciny, łuszczyca, toczeń rumieniowaty itp), mozna też przemywać zmiany rozcieńczoną nalewką (łyżka na szklankę wody).

wtorek, 4 czerwca 2013

Popołudnie z chwastem: Jasnota purpurowa

Zdjęcia z kwietnia, ale że jasnota kwitnie aż do września, to wrzucam teraz.





"Jasnota purpurowa to roślina pospolita i obficie występująca w przeróżnych miejscach. Jej szczególne właściwości nie są jednak powszechnie znane. Oto, co pisze o niej dr. Różański:
Pobudza wydzielanie soku żołądkowego, żółci oraz soku trzustkowego. Podnosi kwasowość soku żołądkowego, poprawiając trawienie białek. Dobry środek przeciwko dyspepsji i niedokwaśności żołądka. Działa również ochronnie na miąższ wątroby oraz silnie przeciwzapalnie. Hamuje rozwój bakterii i grzybów, działając bakteriobójczo i bakteriostatycznie (w przewodzie pokarmowym). Hamuje nadmierne krwawienia miesiączkowe, znosi białe upławy. Zmniejsza dolegliwości miesiączkowe, podobnie jak jasnota biała. Intrakt ze świeżego ziela jasnoty purpurowej działa wyraźnie uspokajająco i przeciwskurczowo. Zmniejsza napięcie mięśni szkieletowych, usuwa drżenie mięśni poprzecznie prążkowanych." 

niedziela, 26 maja 2013

Dmuchawce latawce wiatr czyli mniszek pospolity

 (Problem łysienia jest jak widać ogólnogatunkowy, hm ;)




























Tymczasem w latach młodości, gdy było się blondynem...


















Ledwie 20 dni różnicy i poszło z wiatrem.

piątek, 10 maja 2013

Jak zjadłam trawnik czyli sałatki z chwastów

Magazyn Smak [.] proponuje taką oto sałatkę majową. Dla wyrafinowanych. Albo biednych ;)



"W sklepach i na targach kupujemy świeże sałaty, roszponki, rukole i inne listki. Zapominamy, że wokół nas na polach i łąkach, na wyciągnięcie dłoni rosną zupełnie jadalne rośliny, bogate w zdrowe składniki odżywcze: mniszek lekarski, krwawnik, babka, pokrzywa. Teraz, kiedy ich listki są jeszcze młode, mają delikatność i kruchość, można poeksperymentować i wrzucić je na talerz. Ze słodkim burakiem i pietruszką smakują naprawdę dobrze.
Składniki:
  • 2 średnie upieczone w całości buraki
  • korzeń pietruszki
  • świeżo zebrane i umyte liście mniszka lekarskiego, krwawnika, babki, pokrzywy (najlepiej zbierać listki młode, jasnozielone, z pokrzyw same szczyty, a z mniszka tylko z tych roślin, które nie wykształciły jeszcze kwiatów)
  • łyżeczka miodu
  • łyżeczka soku malinowego
  • sok z połowy cytryny
  • pieprz,sól
Buraki obieramy i kroimy w talarki lub kostkę, wedle uznania, a obraną pietruszkę w cienkie plasterki jak do carpaccio lub ścieramy na tarce. Pokrzywę myjemy i sparzamy wrzątkiem, żeby zneutralizować „parzydełka”. Pozostałe listki siekamy drobno, natomiast jeśli chcemy je podać w całości, należy pamiętać o bardzo dokładnym przeżuwaniu, żeby ułatwić strawienie i przyswojenie cennych składników! Z płynnych składników przygotowujemy dressing i mieszamy  z zieleniną jakiś czas przed podaniem, żeby nieco złagodzić ich szlachetną gorzkość i cierpkość. Smacznego!
No to teraz poszukam też dań ze ślimaków, zamiast je eksmitować za ogrodzenie... hyhy.
...
UPDATE: Autor bloga Nie kupie jedzenia proponuje taką oto sałatkę pasterską:

"Lista składników sałatki pasterskiej:
  1. krwawnik,
  2. mlecz (mniszek lekarski) – liście, kwiaty, koszyczki kwiatowe,
  3. gwiazdnica,
  4. szczaw,
  5. kapusta – liście i kwiaty,
  6. jarmuż,
  7. sałata chińska – samosiejka z zeszłego roku,
  8. szpinak – posadzony we wrześniu,
  9. listki rzodkiewki – w ramach przerzedzania zbyt gęstego nasadzenia,
  10. babka lancetowata,
  11. przywrotnik (ponoć przywraca cnotę ale chyba źle go dozuję :) ),
  12. tasznik – listki i kwiaty,
  13. koniczyna,
  14. szczawik zajęczy – nie rośnie w warzywniku tylko w pobliskim lesie,
  15. lubczyk,
  16. cebula siedmiolatka,
  17. mięta.
(...) Sałatkę pasterską przyprawiam posiekanym ząbkiem czosnku oraz olejem rzepakowym. Oba składniki na razie kupowane na zewnątrz. Sałatka smakuje na prawdę wybornie i daje spory zastrzyk energii. Wydawało by się, że to sama „trawa”, a jednak razem z olejem daje efekt sytości. W wersji de lux do sałatki wkrajam kawałki sera owczego. Wtedy to już w zasadzie pełny posiłek."
via [klik]

Trochę jestem zdziwiona obecnością tasznika, który skutecznie i dużym wysiłkiem całkowicie wykarczowałam, dając tym samym możliwość rozplenienia się innym chwastom. Hm.

...........
A tu [klik] przepis na survivalową zupę majową.
W składzie:
bluszczyk kurdybanek (o którym pisałam [tu]),liście paproci orlicy, przytulina pospolita, szczaw, pokrzywa, ostrożeń warzywny, kuklik, pałka wodna, łopian, rabarbar, topinambur.

I z tego samego źródła przepis na ciasteczka z trawy, a konkretnie z nasion włośnicy zielonej [klik]

wtorek, 30 kwietnia 2013

Popołudnie z chwastem czyli Bluszczyk kurdybanek

Mały ale inwazyjny sukinsyn. Kwitnie etatowo - na fioletowo. W pewnym miejscach ogródka niemal ozdobny. Jak się miejsce nie podoba - można wyrwać i wetknąć, gdzie się podoba. A bluszczyk podoła. Niestety po przesadzeniu do cienia  zaczyna piąć się w górę, stercząc na sztorc, i nici z funcji okrywowo dywanowej. Ma też funkcję podpuchy dla ślimaków, które żrą go zamiast innych, cenniejszym nabytków ogrodowych.
Tutaj o właściwościach leczniczych kurdybanka [klik]




















"Bluszczyk kurdybanek jest rośliną wieloletnią z rodziny wargowatych Lamiaceae, pochodzi z  Europy. Osiąga do 15 cm wysokości, rozrasta się dywanowo. Rośnie intensywnie i szybko. Liście są ciemnozielone, sercowate, z białym ząbkowanym obrzeżem.
Kwitnie od kwietnia do czerwca, kwiaty są drobne, niebiesko-fioletowe, osadzone na łodyżkach, ładnie pachną. Cała roślina wydziela korzenny zapach. Najczęściej uprawiana jest odmiana ‘Variegata’ o pstrych liściach, ta jednak rzadko kwitnie.
Roślina wymaga gleby żyznej, wilgotnej, bogatej w składniki mineralne i półcienistego do cienistego stanowiska. Jeśli roślina zbyt się rozrasta, trzeba ją ograniczyć (obkopując). Nie wolno dopuścić do wyschnięcia podłoża, w którym rośnie bluszczyk, ponieważ jego liście szybko zbrązowieją (zwłaszcza, gdy uprawiamy roślinę w pojemnikach).
Bluszczyk kurdybanek jest mrozoodporny, w Polsce prawnie chroniony, chętnie odwiedzany przez pszczoły. Jest rośliną szybko rosnącą, stosowaną jako okrywowa do miejsc zacienionych. Ładnie okrywa mury i siatki. Doskonale sprawdza się również jako zielony lub pstry dodatek do kompozycji balkonowych. Rozmnaża się przez sadzonki pędowe, które ukorzeniają się bardzo łatwo."
źródło [.]