Powiedzmy, że ślimaki nie są ulubionymi gośćmi w moim ogródku. Pewnego letniego dnia jeden z nich dostał się do wiadra z deszczówką. Z naukowym zainteresowaniem obserwowałam, jak dosiadłszy liścia walczy, by nie utonąć, nieuchronnie wciągany pod powierzchnię przez zamykający się nad nim menisk.
tylko dawaj większe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńco za okrucieństwo!
OdpowiedzUsuńŚlimaki są bleee ale nie umiałabym być biernym fotoreporterem w świecie natury.
OdpowiedzUsuń