Historia o tyleż upojna, co krótka: z bloku do ogródka!

wtorek, 28 maja 2013

Peonie czyli piwonie

 Na razie faza przygotowań. Głowy łyse, obsiądnięte przez spragnione peoninych soków mrówki.

 Pozwolę sobie na mały wspominek zeszłoroczny


 Peonie świetnie nadają się na bukiety. Aby długo stały w wazonie, trzeba je ścinać wcześnie rano, gdy mają jeszcze zamknięte pąki.

Peonie podcinamy pod wodą i zanurzamy ich końce na kilka minut w spirytusie.
..........

Chińczycy uprawiali je już 1500 lat temu. Były tak cenione, że przekazywano je w spadku lub posagu, miały wartość złota. W Europie największą popularność zyskały w XVIII wieku.

Łacińska nazwa Paeonia wywodzi się z greckiego paionia (Pajon to przydomek Apolla) i oznacza kwiat Apollina, boga Słońca. Według mitologii greckiej Apollo używał peonii do leczenia ran bogów i herosów walczących w wojnie trojańskiej.
Piwonia nie tylko zachwyca ale i leczy.
Przez wiele stuleci uprawiano ją jako roślinę leczniczą. Z korzenia robiono amulety, które miały chronić przed wszelkimi bólami. Do dziś w medycynie ludowej wyciągu z korzenia używa się jako leku obniżającego ciśnienie, rozkurczowego i przeciwbólowego. Nasiona zaś działają przeczyszczająco.

Ich kwiaty, które wyglądają jak puszyste kule, rozwijają się w najpiękniejszych miesiącach roku: maju i czerwcu. Świetnie czują się w pełnym słońcu, ale nie lubią tłoku. 

A w wazonie. Jeśli chcemy aby piwonie były dłużej świeże w wazonie, musimy pamiętać o tym;

- pędy piwonii ścinamy gdy pąki wchodzą w fazę rozkwitu, czyli kiedy są otwarte w 1/3. Warto o tym pamiętać, gdyż całkowicie zamknięte kwiaty mogą nam się nie otworzyć w wazonie, a te już otwarte nie utrzymają się długo.


- ścięte pędy wstawiamy od razu do wody, wodę zmieniamy codziennie za każdym razem przycinając nieco łodygę. Łodyg kwiatowych nie powinno się w wazonie wiązać, gdyż mogą zgnić, a liście nie powinny mieć kontaktu z wodą.

Mądrości zapożyczone stąd [klik]
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz